Tym razem odbyta przeze mnie wycieczka po najbardziej zapomnianych
(aczkolwiek niezwykłych z punktu malarsko-graficznego) zakamarkach
Szczecina "zaowocowała" bogatą dokumentacją fotograficzną odwiedzonych
miejsc. Niektóre z obiektów przeznaczone były do rozbiórki i obecnie już ich
nie ma na mapie naszego miasta - tym bardziej cieszę się, że zostały utrwalone
na zdjęciach.